Oskarżony niejedno ma imię (1)
Kłamie jak najęty. W czasie wyjaśnień składanych w prokuraturze kilka razy opowiadał nowe wersje zdarzeń. Dziś jedne potwierdza, innym zaprzecza. Konsekwentny jest tylko w jednym punkcie. Nigdy nie przyznał się do zabicia Wiesławy K.
Gadu-Gadu
W Łodzi rozpoczyna się (rok 2005 - przyp. M.) proces Łucjana Hellskiego, oskarżonego o zamordowanie kobiety poznanej przez Internet.
Sprawa jest głośna, bo nie chodzi o żadną gąskę, naiwną nastolatkę, ale o znaną postać ze sfery artystyczno-inteligenckiej. Łucjan Hellski, z wykształcenia ogrodnik, z zawodu - przestępca, omotał dziesiątki pań. Zwykle tylko je okradał.