Pomóż swojemu sercu


Wykonuje ono morderczą pracę. Co godzinę przetacza 300 litrów krwi. W ciągu naszego długiego życia uderza ponad 3,5 miliarda razy. I to bez przerwy i bez napraw. Tego nie wytrzymałoby żadne urządzenia skonstruowane ludzką ręką. Pomóż zatem swojemu sercu.

Profesor Wojciech Drygas, kardiolog koordynator programu „Pamiętaj o sercu" podpowiada, jak ta pomoc ma na co dzień wyglądać.

Rzuć palenie

To    najbardziej    niebezpieczny czynnik prowadzący do zawału serca i udaru mózgu.
Palenie bardziej szkodzi kobietom. Aby naprawić spustoszenia potytoniowe układ krążenia potrzebuje 10 lat.

Kontroluj ciśnienie

Uważaj, gdy ciśnieniomierz często pokazuje wartości wyższe niż idealne, czyli 120/80. Gdy wynik osiąga 140/90, serce bije na trwogę. Nadciśnienie prowadzi do zawału serca i udaru mózgu; sprzyjają mu: palenie papierosów, picie alkoholu, stres, tłuszcze, nadmiar soli, brak ruchu.

Naucz się odpoczywać
 
Życie w ciągłym napięciu zwiększa prawdopodobieństwo tworzenia się zakrzepów w naczyniach krwionośnych. Reakcji stresowej towarzyszy też nadmierna produkcja adrenaliny, która podnosi ciśnienie i zmusza serce do zwiększonej ponad normę pracy. Tak obciążone, potrzebuje więcej tlenu. Jeśli go nie otrzyma - może sobie nie poradzić.   

Weekendy poświęć na relaks

Wolne dni przeznacz na relaks, a nie na nadrabianie zaległości. Nigdy nie zabieraj pracy do domu. Twojemu sercu, gdy odpoczywa, nie jest potrzebny taki wyrzut sumienia, jak sterta nie załatwionych papierów.

Ćwicz regularnie

Serce będzie ci wdzięczne, gdy codziennie zdecydujesz się na niezbyt intensywne ćwiczenia. Idź na spacer, pobiegaj. A może zainwestuj w swoje zdrowie i kup rower?

Utnij sobie drzemkę

Krótki sen w ciągu dnia wycisza, relaksuje, uspokaja. A serce odpoczywa razem z tobą. W nocy śpij co najmniej 8 godzin, gdy nie dosypiasz, serce może się zbuntować. Nieprzespana noc powoduje, że w naczyniach krwionośnych zwiększa się poziom fibrynogenu, czyli białka, które sprzyja powstawaniu skrzepów we krwi i utrudnia jej przepływ.

Zakochaj się

Bycie w stałym związku dobrze wpływa na kondycję serca. Samotni częściej zapadają na chorobę wieńcową, gorzej ją znoszą. Jak pokazują badania, przytulanie się do ukochanej osoby obniża ciśnienie. Ponadto nasze serce lubi seks. Na przykład kobiety.które uprawiają seks dwa razy w tygodniu - rzadziej mają zawał serca, niż te które śpią samotnie.

Ogranicz sól

Rozstając się z solniczką - w prosty sposób po sercu. Sól podnosi ciśnienie a to trzykrotnie zwiększa  ryzyko  chorób  serca Twoja kuchnia może tylko zyskać, gdy zamiast soli użyjesz przypraw jak bazylia, tymianek, rozmaryn, majeranek, szałwia.

Schudnij w talii

Już dziesięcioprocentowa nadwaga, zwłaszcza u osób po 40. roku życia jest nie lada obciążeniem dla serca. Najbardziej szkodzi mu tycie w okolicach brzucha. Otyłość ta zwykle towarzyszy tak zwanemu zespołowi metabolicznemu X, do którego należą: podwyższony poziom cholesterolu, cukrzyca typu 2, wysokie ciśnienie. Zespół ten jest nazywany przez kardiologów zabójcą serca.

Przeprowadź pomiary: obwód brzucha wokół pępka nie powinien przekraczać u mężczyzn 102 centymetry, u kobiet 88. Jeśli nie mieścisz się w tej granicy - zadbaj o dietę  i więcej ruchu.

Zaprzyjaźnij się z dentystą

Próchnica osłabia serce. Dzieje się tak za sprawą bakterii. Mogą one dostać się do krwi, a z nią powędrować wprost do serca i wywołać np. zapalenie mięśnia sercowego, wsierdzia lub zastawek, a nawet zawał serca.

 

Jolanta LENARTOWICZ

 

Źródło tekstu: POLSKA GŁOS WIELKOPOLSKI, 8.10.2008

  • /ciekawostki/zdrowie/1621-a-jeli-to-zawa
  • /ciekawostki/zdrowie/1591-udar-mozgu-moe-nas-pozbawi-mowy