Serdecznie dziękuję za pomoc w utrzymaniu stronki

 

Wewnętrzna radość,
gdy zrobiliśmy coś dobrego,
kiedy byliśmy potrzebni i nieśliśmy pomoc
- jest potrawą, której potrzebuje dusza.

Albert Schweitzer

 

- WIGUNI (woj. lubuskie)
- MAŁGOSI (woj. wielkopolskie)
- HALINCE (woj. wielkopolskie)
- EWIE (woj. łódzkie)
- KALINIE (woj. śląskie)
- SYLWII (woj. śląskie)
- BOŻENIE (woj. zachodniopomorskie)
- MARII GRAŻYNIE (woj. warmińsko-mazurskie)
- HALSZCE (woj. łódzkie)
- KRYSI (woj. łódzkie)
- HALINCE (woj. lubelskie)
- KRYSI i STASZKOWI (woj. kujawsko-pomorskie)
- ANI (woj. podlaskie)
- LIDII (woj. śląskie)

 

 

          I  znów, jak co roku istnienie stronki - na najbliższe dwanaście miesięcy - wzięła w dużej części w swoje ręce (na moje konto wpłynęło 3/4 wymaganej do zapłacenia kwoty) niewielka grupka odwiedzających, którzy uznali, że warto stronce pomóc. To dzięki wymienionym wyżej osobom stronka będzie mogła funkcjonować bez przeszkód przez cały najbliższy rok.

          Z prawdziwą ulgą doczekałem dnia, w którym mogłem uregulować swoje zobowiązania i zdjąć ze stronki apel o pomoc. Moja decyzja, ze względu na szacunek dla tych, którzy mi pomogli, nie mogła być inna. Nie będę ukrywał, że przez cały lipiec czułem się z tym apelem niekomfortowo, czułem się wręcz bardzo źle. Przez cały czas  jednak kierowałem się słowami amerykańskiego psychologa Cherry'ego Hartmana, który radzi, by prosić o pomoc, kiedy się jej potrzebuje. Zaleca jednak, by się liczyć z tym, że ludzie odmówią, jeżeli nie będą mogli lub nie będą chcieli pomóc. Wspomniany psycholog twierdzi także, że "Jeżeli ludzie ci odmawiają, najczęściej problem leży w nich, a nie w tobie. Nie zrażaj się tym! Poproś kogoś innego o to, czego potrzebujesz."

          I dlatego o tę pomoc poprosiłem. Nie mogłem inaczej, gdyż sprawą dla mnie nadrzędną - co zrozumiałe - jest nieustanna rehabilitacja Hani (która po przebytych udarach wciąż jest w dużym stopniu niepełnosprawna i niezdolna do samodzielnej egzystencji), a to wymaga ode mnie wielu wyrzeczeń, w szczególności materialnych.

          Prawdziwi sympatycy stronki - garstka wiernych mi i stronce przyjacół - po raz kolejny nie zawiodła.

          I dlatego za dobroć, szczodrość i bezineresowność - wszystkim, którzy w obliczu moich problemów nie pozostali obojętni - serdecznie dziękuję.

          Marek

 

Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest,
lecz przez to,
czym dzieli się z innymi.

Jan Paweł II

  • /wasnym-gosem/2394-wrociem-ze-wiata-ciszy-i-spokoju
  • /wasnym-gosem/1585-zdjte-z-mojej-tablicy-korkowej