Tatusiu, czy jesteś ze mnie dumny?

 

- A ty ciągle tęsknisz za wielką miłością?


- Tak, bo uważam, że jest największym dobrem, jakie może spotkać człowieka. Jestem przepełniona miłością. Teraz daję ją tym, co już odeszli, chciałabym zbudować pomnik mojemu ojcu. Ale nie taki kamienny na cokole, lecz złożony z konkretnych działań i uczynków. Pracuję nad otwarciem fundacji Maklaka dla artystów chorych na cukrzycę. Nad sceną jego imienia i nad filmem o nim. Autor scenariusza proponuje mi nawet, żebym w tym filmie zagrała, ale ja nie wiem, czy powinnam. Jako adwokat zajmuję się problemami tych, którzy chcą po latach połączyć się z rodziną. Pomagam ludziom. Tatusiu, czy jesteś ze mnie dumny?

 

Marta MAKLAKIEWICZ, autorka książki "MAKLAK OCZYMA CÓRKI" 

  • /przeczytane-usyszane/4464-punkt-widzenia-nie-mona-pielgnowa-w-sobie-alu-na-zawsze
  • /przeczytane-usyszane/4415-punkt-widzenia-staro