Tylko czy warto tak żyć?
Nie żywię urazy do krytykujących, jeżeli ich to dowartościowuje i dzięki temu czują sie ważni. Tylko czy warto tak żyć? A nie lepiej wyjść na ulicę, uśmiechnąć się, zachęcić innych do zrobienia czegoś fajnego? Sugeruję, by bardziej otworzyć sie na ludzi. Nie warto być zgorzknialym i narzekać na wszystko i wszystkich.
MARIUSZ PUJSZA, aktor, scenarzysta, producent
- /przeczytane-usyszane/3526-punkt-widzenia-nigdy-nie-jest-za-pono
- /przeczytane-usyszane/3516-za-pono-jaroslawie