HUMOR - Krótkie (28)

- Sylwia, kartofle wykopałem, podlałem ogródek. Trawa skoszona, gałęzie poprzycinane, a liście zgrabione! Co jeszcze trzeba zrobić?
- Hm... - mruczy żona. - A ja myślałam, że viagra to do czegoś innego
jest...

* * * * *

Są takie miejsca na świecie, gdzie cywilizacja nie zapuściła jeszcze korzeni i gdzie słowo „człowiek" brzmi nie tylko dumnie, ale i apetycznie.
 
* * * * *

Kiedy pisałem CV, w sekcji „przydatne cechy" wpisałem „brak sumienia". Żebyście wiedzieli, jakie zacząłem dostawać propozycje...

* * * * *

Kontrola leniwych Greków przez Unię Europejską wykazała, że nawet Syzyf tylko symulował pracę.

* * * * *

Przyjaciel to nie ten, który taszczy cię z baru. Ale ten, co czołga się razem z tobą!

* * * * *

Bulimia - podwójny smak, zero kalorii.

* * * * *

Jeśli twoja żona się nie depiluje - nie panikuj. Znaczy się, nie ma nikogo poza tobą.

* * * * *

Opanowałem cały materiał na egzamin z filozofii. Ale nie poszedłem na niego, bo życie jest bez sensu i wszyscy w nim jesteśmy tylko pionkami.

* * * * *

- Kochanie! Twojego „nie mam co na siebie włożyć" nie ma już gdzie przechowywać!

* * * * *

W życiu nie pozwolę na to, żeby mój syn został mimem.  Przeraża mnie, jak wielu z nich kończy na ulicy.

* * * * *

W dobie coraz droższej benzyny okazuje się, że tańszy jest granat niż koktajl Mołotowa.

* * * * *

Z CV: „...władam biegle angielskim, niemieckim,  francuskim,   rosyjskim i jeszcze kilkoma innymi akcentami...".

* * * * *

- Najlepszy sposób na zapamiętanie daty urodzin żony?
- Raz o tym zapomnieć...
  • /kcik-humoru/559-krotkie/4454-humor-krotkie-29
  • /kcik-humoru/559-krotkie/4430-humor-krotkie-27