List z sanatorium

 

Moja Droga!


Zapewne jesteś zaskoczona, że po tak długim niewidzeniu się (chyba już ze trzy lata) piszę do Ciebie. Ale jak za chwilę sama się przekonasz, pozostałam Ci życzliwa i nieobojętna - co, jak sądzę, w pełni zrehabilituje mnie w Twoich oczach.

Otóż jestem na kuracji, w warunkach bardzo dobrych. Mam piękny pokój, jedzenie jest smaczne, opieka lekarska dobra, towarzystwo sympatyczne i dosłownie nic nie zakłócałoby mojego spokoju, gdyby nie fakt, który jak sama przyznasz, musiał głęboko mną wstrząsnąć: od razu w pierwszym dniu pobytu spotkałam tu Twojego męża.

Nic oczywiście w tym nadzwyczajnego by nie było; wprost przeciwnie, mówił o tobie bardzo mile, twierdząc, że cieszy się ze spotkania z przyjaciółką żony z dawnych lat (wiesz, że zawsze mu się bardzo podobałam, tak że aż chwilami - kto wie, czy nie słusznie - byłaś zazdrosna!), wypiliśmy razem kawę, jednym, słowem sympatyczne spotkanie starych przyjaciół. Niestety, niestety...

Już nazajutrz się okazało, że nie jest on tutaj sam, tylko z jakąś blondynką, malutką, niezgrabną - co Ci mam mówić - nie umywającą się nawet do Ciebie! W pierwszej chwili myślałam sobie: cóż, spotkał znajomą, tak samo jak mnie spotkał, i wszystko jest w porządku. Ale niestety... niestety... nic podobnego!

O każdej porze dnia (a pewnie - co tu się będziemy okłamywać - nie tylko dnia...) czule, pod rączkę, na deptaku, w kawiarni, przy wodzie - dosłownie wszędzie są razem! Specjalnie kilkakrotnie szłam im naprzeciw, ciekawa, jak on się zachowa, kiedy mnie zobaczy. I wyobraź sobie, nawet się nie zawstydził, tylko ukłonił się chłodno i szedł z nią najspokojniej dalej!

Nie jestem intrygantką, donosicielką czy kimś podobnym. Wprost przeciwnie: brzydzę się czymś takim. Ale powiedz sama: czy zwyczajna kobieca solidarność pozwala mi ukryć przed Tobą ten fakt? Czy Ty, będąc na moim miejscu, zachowałabyś się inaczej?

Pozdrawiam Cię najserdecznej



Agnieszka

  • /kcik-humoru/544-listy-do/4102-list-corki-z-kolonii-do-rodzicow-plotkarzy
  • /kcik-humoru/544-listy-do/4100-list-kolegi-ze-studiow