Torebka kobiety - niezgłębiona tajemnica

 

Jedni mówią, że to istny skarbiec. Drudzy, że największy bałagan na świecie

Każda kobieta nosi w torebce coś innego, ale zawsze - podkreślam zawsze - są to tylko najpotrzebniejsze rzeczy.

Wnętrze damskiej torebki budzi szczególną ciekawość wśród większości mężczyzn. Zastanawiają się, co też kobiety w nich noszą i jak to się dzieje, że taki mały "woreczek" z materiału lub ze skóry, potrafi pomieścić, aż tyle rzeczy. Jednak słowa "Kochanie, czy mógłbyś podać mi...? Jest w mojej torebce" budzą strach i przerażenie wśród wielu z nich, nawet wśród tych najodważniejszych. Wiele kobiet zupełnie nie rozumie czemu.


Bo zastanówmy się, cóż takiego może być w takiej torebce? Oczywiście tylko to, co kobiecie jest naprawdę w życiu potrzebne. Portfel z pieniędzmi i drugi z dokumentami. Kalendarz, by można w nim było zapisać wszystkie ważne spotkania. Notes z numerami telefonów i adresami, bo w kalendarzu nie zawsze wystarcza miejsca. Co najmniej dwa długopisy. Bo co byłoby, gdyby jeden nagle się wypisał? Rachunki do zapłacenia i te z zeszłego miesiąca - już zapłacone.

Mała kosmetyczka. A w niej tylko te najniezbędniejsze kosmetyki: pomadka ochronna do ust, pomadka nadająca kolor, błyszczyk, tusz do rzęs, fluid, puder w kamieniu, jakiś cień do powiek, słowem tylko to, co może być potrzebne do poprawienia makijażu w ciągu dnia. Oprócz tego luzem kilka kosmetyków, które nie zmieściły się w kosmetyczce. Lakier do włosów, dezodorant, mały flakonik perfum, krem do rąk, pilniczek do paznokci, lusterko, szczotka do włosów i jeszcze jedna pomadka ochronna, gdyby ta z kosmetyczki gdzieś się zgubiła. Muszą być też chusteczki higieniczne i jakaś spinka do włosów, tak na wszelki wypadek.

Ale co jeszcze w torebce? Pęk kluczy od domu i drugich od samochodu obowiązkowo z jakimiś przywieszkami, żeby można je było łatwiej znaleźć. Jakieś cukierki, gumy do żucia, batonik, w razie gdyby pojawiła się nagła ochota na coś słodkiego. Znajdzie się też jakaś książka w wydaniu kieszonkowym, krzyżówki albo gazeta, na wypadek gdyby zaczęło nam się nudzić.

A gdyby dopadła nas migrena? O nie! W torebce zawsze muszą być tabletki od bólu głowy i gardła, czasem też jakaś maść może się przydać. Musi też być igła i nitka, gdyby, nie daj Boże, coś się podarło. Jeszcze okulary do czytania i przeciwsłoneczne, l parasolka, bo nigdy tak do końca nie można wierzyć prognozie pogody. Jeszcze tylko kilka niezbędnych drobiazgów przydatnych w naszej pracy. W zależności od potrzeb, dyskietka, dyktafon, pieczątki, kalkulator, jakaś legitymacja firmowa, służbowe papiery...

Jednym słowem, w torebce nie ma nic nadzwyczajnego. Są tylko same niezbędne drobiazgi.

No tak, ale zawartość torebki każdej kobiety zawsze jest inna. Zależy między innymi od naszego charakteru, od tego, czy lubimy mieć tylko te najważniejsze rzeczy, czy również te noszone "na wszelki wypadek". Ale ważne jest także to, kim w życiu jesteśmy, a bardziej konkretnie, na czym polega nasza praca i to, czym się na co dzień zajmujemy. (...)

Postanowiliśmy sprawdzić, jakie torebki lubią nasze piotrkowskie kobiety i przede wszystkim, jakie skarby w nich skrywają.

Koniecznie musi być duża!

Jak się okazuje, wiele kobiet przy wyborze torebki szczególną uwagę zwraca na jej wielkość. Torebka musi być duża, aby było w niej miejsce na wszystkie potrzebne przedmioty. Ważne jest również to, aby miała dużo różnych przegródek, co ułatwi odnalezienie potrzebnego w danej chwili drobiazgu. Osobna kieszeń na komórkę, osobna na portfel i klucze, jeszcze inna na długopis czy okulary.

- Przywykłam do noszenia dużej torby, aktówki, ponieważ w niej zmieszczę wszystko to, co jest mi potrzebne - mówi Marianna Cichocka, prezes Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim. (...)

Również dla Anny Wiktorowicz, naszej redakcyjnej koleżanki, wielkość torby ma ogromne znaczenie.
- Nigdy nie noszę małych toreb, ponieważ nie pomieściłabym w nich potrzebnych mi przedmiotów - mówi Ania - dlatego zawsze mam ze sobą dużą torbę, wielkością pewnie zbliżoną do tych noszonych przez listonoszy - uśmiecha się.

Dla niektórych bardzo ważna jest też oryginalność i nietypowość torebki. Bardzo lubię torby o oryginalnych kształtach - mówi Barbara Poi, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Piotrkowie Trybunalskim.
- Najlepiej, jeśli zrobione są one ze skóry. I oczywiście muszą mieć jak najwięcej przegródek, żebym nawet po ciemku mogła znaleźć to, czego szukam.

Renata Karbowniczek, kierownik Biura Obsługi Mieszkańców Urzędu Miasta w Piotrkowie Trybunalskim, przede wszystkim ceni sobie wygodę i praktyczność torebki. (...)
- Ważne jest, aby łatwo się otwierała i była pakowna, ponieważ musi się w niej zmieścić sporo potrzebnych rzeczy.

Portfel i komórka - muszą być zawsze

(...)- W mojej torbie zawsze jest jakaś gazeta do poczytania, kalendarz, w którym na każdy dzień zaplanowane są jakieś spotkania czy sprawy do załatwienia - mówi Marianna Cichocka. - Jest portfel, duży pęk ciężkich kluczy od domu, kosmetyczka, okulary, komórka, czyli wszystko to, co zawsze jest mi niezbędne.

Do pewnego czasu Barbara Pol, jak sama mówi, nosiła duże torby. (...)
- To był mój drugi mały dom - wspomina. - Było w nich po prostu wszystko. Mnóstwo pamiątek, zdjęć, ważnych dokumentów, kluczy... Jednak po tym, jak dwukrotnie torebka została ukradziona, Barbara Pol nie nosi już tylu rzeczy. - Nauczona przykrym doświadczeniem noszę torby o mniejszych wymiarach i ograniczam się do tego, aby były w niej tylko te przedmioty, które koniecznie muszę mieć ze sobą - mówi dyrektor Pol. - Klucze od domu, samochodu i pracy, dokumenty, portfel, telefon komórkowy, okulary, mały flakonik perfum, grzebień, lusterko, długopis, notes z adresami, centymetr, kamyk szczęścia - wylicza Barbara Pol. - Nie mam żadnych kosmetyków, ponieważ nigdy v życiu się nie malowałam i nie są ni one potrzebne - dodaje.

Dla Renaty Karbowniczek, poza vszystkimi takimi rzeczami jak portal, dokumenty czy podręczna kosmetyczka, obowiązkowo w torebce nuszą być zapasowe rajstopy. - Nie na co ukrywać, że nie wyobrażam sobie, aby w mojej torebce mogło abraknąć zapasowych rajstop - opowiada pani Renata.

To tak na wszelki wypadek

W kobiecych torebkach znajdziemy też takie przedmioty, które noszone są "na wszelki wypadek".

W sporych rozmiarów torbie dziennikarki Ani znajdziemy kilka takich przedmiotów. (...)
-Jest książka do niemieckiego, która może się kiedyś przydać, na przykład w oczekiwaniu na jakąś rozmowę, kiedy będę miała czas do niej zajrzeć - opowiada Ania. - Na wszelki wypadek jest notesik z adresami. (...) W torebce Ani są na przykład tabletki przeciwbólowe, których co prawda sama nie używa, ale może komuś innemu się przydadzą.

Mądra kobieta - to praktyczna kobieta

Jak niektórzy uważają, mądrość kobiety to jej zapobiegliwość, samowystarczalność i przede wszystkim umiejętność radzenia sobie w każdej sytuacji. Dlatego wiele kobiet ma przy sobie takie przedmioty, które mogą im się przydać w określonych warunkach.

- W zasadzie zawsze mam centymetr - wyznaje Marianna Cichocka. - Kiedy idę na zakupy i potrzebuję coś w konkretnym wymiarze, to mogę to od razu sprawdzić. (...)

Barbara Pol też zawsze nosi ze sobą miarkę centymetrową. (...)

- W torbie zawsze mam kalkulatorek - wyznaje dziennikarka Ania. - Jest mi potrzebny w jednym, konkretnym celu, a mianowicie po to, aby w supermarkecie obliczyć, czy zamierzany zakup pieluch dla mojej córeczki to korzystny zakup, czy też nie - uśmiecha się Ania.

Kamyk na szczęście i zdjęcia najbliższych

Niektóre kobiety bardzo dużą wagę przywiązują do wszelkiego rodzaju pamiątek, zdjęć czy talizmanów na szczęście.

- W portfelu z dokumentami noszę kilka zdjęć swoich najbliższych - wyznaje Ania Wiktorowicz, - Mam też kilka pamiątek, na przykład małe papierowe serduszko, które dostałam jeszcze w czasach studenckich od swojej koleżanki. Nie rozstaję się też ze swoją osobistą malutką rękawiczką, w której jest między innymi różaniec i kilka medalików, które przynoszą mi szczęście - opowiada Ania.

- Kiedyś nosiłam mnóstwo wszelkiego rodzaju pamiątek czy też zdjęć - wspomina Barbara Pol - ale jak już mówiłam, po kradzieży, kiedy straciłam bardzo wiele cennych dla mnie rzeczy, już nic takiego nie noszę. Wyjątkiem jest kamyk szczęścia, z którym się nie rozstaję i naprawdę wierzę w to, że on mi to szczęście przynosi - uśmiecha się.

(...) Damska torebka zawsze budzi żywe zainteresowanie i zapewne wielu z nas zastanawia się nad tym, cóż też kobiety mogą w niej zmieścić. Dlatego problem tego praktycznego "gadżetu", bez którego chyba żadna kobieta nie potrafi się obejść, wywołuje liczne dyskusje na ten temat.

O torebkach powstają nawet piosenki, jak chociażby ta, śpiewana przez zespół Pod Budą, ze słowami i muzyką Andrzeja Sikorowskiego, o prostym tytule "Damska torebka".



Skróty pochodzą od redakcji Angora

 




TYDZIEŃ nr 9 02.03.2006


 


  • /ciekawostki/kobieta/4176-kobieta-mam-50-lat-i-co-z-tego
  • /ciekawostki/kobieta/457-kochanica-araba

Goście na stronie

Odwiedza nas 16 gości oraz 0 użytkowników.

Odsłony

Odsłon artykułów:
22198956

Logowanie

Jeżeli założysz sobie konto, będziesz miał dostęp do WSZYSTKICH miejsc tej witryny.