Dlaczego warto myśleć pozytywnie?

 

Czy zdarza Ci się mówić, że już gorzej być nie może? Twoja szklanka jest zawsze do połowy pusta, a nie pełna? Skupiasz się tylko na własnych niepowodzeniach i często narzekasz? Jeśli tak, to prawdopodobnie nie myślisz pozytywnie i widzisz tylko ciemne strony życia. Tymczasem optymistom żyje się o wiele lepiej!



Ludzie, którzy w optymistyczny sposób podchodzą do życia są pogodniejsi i mniej zestresowani. Ze spokojem patrzą w przyszłość, w sytuacjach spornych są bardziej opanowani i starają się załagodzić konflikt. Wszystko im się układa i nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Z  łatwością podejmują decyzje i potrafią przekuć porażkę w sukces. Ich siła tkwi w pozytywnym myśleniu.

  • Być jak Pollyanna

Pollyanna to bohaterka książki P.E. Hodgman, która po śmierci ojca musi zamieszkać w domu surowej i oschłej ciotki. Dziewczynka gra w „zadowolenie”. Polega to na umiejętności znajdowania we wszystkim jasnych stron. Zamiast zamartwiać się i narzekać, stara się znaleźć sposób na wyjście z jak najgorszej sytuacji. Zjednuje tym sobie sympatię ludzi w miasteczku. Nie da się ukryć, że osoby na co dzień wesołe i pogodne mają więcej znajomych i są bardziej lubiane. Swoim entuzjazmem zarażają innych. Są „duszami towarzystwa”, mają więcej czasu dla przyjaciół, potrafią rozładować napiętą atmosferę w grupie i nierzadko są jej liderami. Dbają o jakość swoich kontaktów towarzyskich i ich relacje z ludźmi są w stanie przetrwać więcej kryzysów.

  • W myśleniu siła

Niewątpliwie optymistycznym osobom żyje się łatwiej, ponieważ swoją energię skupiają na rzeczach naprawdę istotnych, a przez to szybciej osiągają swój cel i łatwiej wykonują powierzone zadania. Ich myślenie jest szybsze i bardziej efektywne ponieważ ich mózg produkuje więcej hormonów odpowiedzialnych za poziom kreatywności i uwagi. To z kolei ma wpływ na szybkość podejmowania decyzji i stopień naszej twórczości. Pogoda ducha i dobry nastrój oddziałują także na samopoczucie fizyczne. Optymiści rzadziej chorują i nie są tak bardzo narażeni na stres jak reszta społeczeństwa. A w przypadku choroby szybciej dochodzą do zdrowia lub podejmują z nią walkę. W ich słowniku hasło „problem” zostaje zastąpione „wyzwaniem”. W sytuacjach napiętych nie reagują złością i efektywnie rozwiązują problem. Pozytywne myślenie daje także energię niezbędną do życia i pozwala uniknąć pułapki „samospełniającego się proroctwa”, które polega na tym, że jeśli w coś głęboko wierzymy, to możemy nieświadomie „prowokować” pojawienie się tego zdarzenia. Przekonani, że nie napiszemy bardzo trudnego sprawdzianu, zaczynamy myśleć, że jesteśmy beznadziejni i chociaż uczylibyśmy się bardzo długo i tak go nie zaliczymy. W konsekwencji nawet nie staramy się zrozumieć materiału albo nie uczymy się go wcale.
Myśląc pozytywnie takie „czarnowidztwo” będzie nam obce.

  • Optymizmu można się nauczyć!

Nie jest łatwo być optymistą, jednak nie jest to niemożliwe. Wystarczy tylko CHCIEĆ nauczyć się jak czerpać radość z życia i zacząć DZIAŁAĆ! Oto kilka rad:

  • Myśl pozytywnie od rana. Skupiaj swoja uwagę na tym, co dobrego wydarzyło się wczoraj i wydarzy się dziś. To bardzo ważne, aby pozytywnie rozpocząć dzień, gdyż wpłynie to na jego jakość aż do wieczora. Dlatego zrelaksuj się na swój ulubiony sposób chociaż na 10 minut i pomyśl o czymś przyjemnym.
  • Każdego dnia znajdź czas tylko dla siebie. I rób to, co sprawia Ci największą przyjemność lub na co masz największą ochotę.
    Marz i planuj. Nawet jeśli te marzenia wydają się bardzo odległe, uwierz, że warto je mieć. Jeśli nie mamy celów, nie mamy do czego dążyć. Jeśli do niczego nie dążymy – cofamy się.
  • Nie zakładaj z góry niepowodzenia. Myślenie typu: „nie dam rady”, „do niczego się nie nadaję” sprawia, że mamy mniejszy zapał i tracimy motywację, przez co nic nie zyskujemy i rzeczywiście skazujemy się na porażkę. Zmieńmy sposób myślenia na „na pewno dam sobie radę”, „nie jestem głupi, przecież to nic trudnego”.
  • Szukaj pozytywów w myśl zasady „Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło”. Nawet jeśli nie zdałeś egzaminu na prawo jazdy, wiesz, jakie popełniłeś błędy i jakich unikać w przyszłości, dowiedziałeś się jak przebiega egzamin i następnym razem będziesz czuł się o wiele pewniej na placu manewrowym
  • Uśmiechaj się! Uśmiech potrafi zdziałać cuda. Człowiek uśmiechnięty postrzegany jest jako osoba zadowolona, szczęśliwa, wysyłająca pozytywną energię. Zdobywa sobie sympatię w szkole, w pracy i jest lepiej postrzegana niż osoba, która ma skwaszoną minę i jest wiecznie niezadowolona. Poza tym znacznie milej jest przebywać w towarzystwie osoby radosnej.
  • Patrz pozytywnie w przyszłość. Wyobrażaj ją sobie jako czas, w którym jesteś szczęśliwy. Nie zadręczaj się tym, co może się zdarzyć, bo być może takie wydarzenie nie będzie miało miejsca w Twoim życiu. I skupiaj się na tym, co dzieje się „tu i teraz”.
    Naucz się asertywności. To doskonała cecha, która ułatwi Ci omijanie rzeczy i zdarzeń, na które nie masz ochoty. Uważaj na osoby, które od Ciebie czegoś wymagają. Szanuj swój czas i swoje życie.
  • Otaczaj się ludźmi, którzy wpływają na Ciebie pozytywnie.
  • Uświadom sobie jak pozytywne mogą być zmiany. Ludzie mają tendencje do tkwienia w miejscu i w danym układzie, dlatego że go już znają i nawet jeśli jest im źle, to „jakoś to już jest, a tak to nic nie będzie”. Dlatego boimy się zmienić pracę, miejsce zamieszkania, rozstać się z partnerem, z którym nas już nic nie łączy, a nawet często obawiamy się zmiany sposobu myślenia na jakiś temat! Tymczasem zmiana jest punktem wyjścia do czegoś nowego co może się wydarzyć.
  • I pamiętaj: nie chodzi o to, aby cieszyć się z każdej, nawet najgorszej sytuacji. Po prostu lepiej jest z uśmiechem na ustach pokonywać przeszkody i przechodzić przez życie. A jeśli w to nie wierzysz…tym bardziej musisz spróbować.


ANNA SZCZECHOWIAK
edustacja.pl
onet.pl WIEM 4.12.2008

  • /ciekawostki/322-psychologia/1951-pielegnowanie-szczcia
  • /ciekawostki/322-psychologia/1854-czy-mona-przeszczepi-dusz